Pożegnanie 6-latków to czas niezwykły i niezapomniany, zarówno dla dzieci, rodziców, jak i wszystkich pracowników przedszkola. Kończy się bowiem 4-letni okres przyjaźni, wspólnych zabaw i spotkań, wspólnej pracy. Dzieci, z maluszków, zagubionych i nieśmiałych, stały się samodzielnymi, odważnymi starszakami, pełnymi pomysłów - czasem zaskakujących, ciekawymi świata, chętnymi do podejmowania nowych, coraz trudniejszych zadań.
Mam nadzieję , że wszyscy będziemy z uśmiechem na twarzy wspominać te wspólne lata. Ja grupę SOWY nie zapomnę nigdy , bo jak zapomnieć tak nieziemski skład -21 chłopców z niespożytą energią , pomysłami nieraz z piekła rodem , no i moich 5 księżniczek , które czuły się w tym chłopięcym świecie coraz bardziej dojrzałe do zabaw w wojnę . Zrobiłam wszystko co w mojej mocy, aby jak najlepiej przygotować dzieci do przekroczenia progu szkoły - mamy nadzieję, że mnie się to udało. Najlepszymi pomocnikami w tej ciężkiej pracy byliście Państwo Wy czyli Rodzice dzieci .Pamiętajmy o tym aby przez te wszystkie następne lata , ofiarować dzieciom to co jest w dzisiejszych czasach najcenniejsze czyli waszą uwagę i czas poświęcony tylko im. Dziękuję Wam drodzy Rodzice za wspaniałą współpracę, za zaangażowanie się w życie przedszkola i naszej grupy , za wszystkie kiermasze , ciasta, bale , cierpliwe wysłuchiwanie uwag o dzieciach.Proszę rozwijajcie dalej talenty waszych pociech. I tak jak Alan powiedział spotkamy się wszyscy w gościnie , tylko nie wiem czy za lat 20 , może szybciej i moje dzieciaczki , moje SOWY będą inżynierami, lekarzami a może ktoś zostanie nawet prezydentem , bo moje SOWY mają potencjał i wiedzę i pamiętajmy KIEDY ŚMIEJE , SIĘ DZIECKO , ŚMIEJE SIĘ CAŁY ŚWIAT -tak pożegnała swoich przedszkolaków wych.
Iwona Wiśniewska
|